Strona Główna

niedziela, 22 marca 2015

6 ciekawostek w zarządzaniu kobiet i mężczyzn

Na przestrzeni wieków rola kobiet zajmujących wysokie stanowiska kierownicze znacznie zmieniła się w stosunku do mężczyzn, ale wciąż pozostawia wiele do życzenia. Powszechnym stereotypem panującym w opinii i jak się okazuje w naszej świadomości jest fakt, że mężczyźni są lepszymi przywódcami od kobiet.

Cały ten mit kiedyś obalimy na tym blogu tak jak obaliły go autorki "Kobiety górą" Alice H. Eagly i Linda L.Carli. My kobiety, nie jesteśmy gorsze, często nasze kompetencje są wyższe, a doświadczenie bogatsze. Do dzisiejszego dnia jednak, musimy przechodzić długą drogę aby dosięgnąć szczytnych stanowisk i ról przywódczych.

Oto sześć ciekawostek i "niesprawiedliwości" kobiet w drodze na sam szczyt o których warto wiedzieć: 

1. Jakie są kobiety? Uczynne, oddane, miłe, życzliwe... po prostu sympatyczne. Cechy jak najbardziej pożądane i wręcz oczekiwane w stosunku do kobiet lecz nie tych które sprawują władzę. U kobiet u których występują te cechy nie są zauważane. W przekonaniach,  tak powinno być. Natomiast kiedy takie cechy posiada mężczyzna - jest to godne uwagi. "Jedno z badań wykazało na przykład, że uczynni mężczyźni zyskali sporo aprobaty, ale uczynne kobiety już nie." Niuansem jest to, że kiedy mężczyzna okazuje się nadzwyczaj pomocny i sympatyczny zwraca się na to większą uwagę oraz ocenia się go lepiej niż kobietę która zachowuje się w taki sam sposób.

2. Wiele z nas czytając punkt pierwszy pomyśli: "No tak, ale skoro moja sympatyczna osoba nie zwróci uwagi ani aprobaty to jaka mam być?" Otóż, okazuje się, że dominujący sposób bycia grozi niechęcią ze strony innych ludzi i może podważyć jej zdolność wywierania wpływu. Jest to ściśle widoczne w sytuacji kiedy to kobieta zarządza mężczyznami. Wpływają na to stereotypy, przekonania oraz niechęć podporządkowania się kobiecie. Kobiety wnoszące o podwyżkę często uznaje się za zbyt wymagające i tym samym mniej pożądane jako pracownice w odróżnieniu od kobiet niedomagających się podwyżek. Jeśli chodzi o mowę niewerbalną, mówienie do kogoś oraz np. pokazywanie palcem sprawia więcej szkód kobiecie niż mężczyźnie. Mężczyźnie po prostu więcej wolno. To łobuziak, zdobywca. Nawet niezgoda na jakaś sprawę odbija się na kobietach, powoduje podważenie ich wpływu. Mężczyzna i serdeczny i dominujący zawsze ma taki sam posłuch wśród podwładnych. Kobieta zbyt dominująca spotyka się z wyraźną niechęcią i buntem!

3. Niestety, ale też w kwestii pomysłów kobiety są na straconej pozycji. W pewnej firmie na posiedzeniu zarządu próbowano wyłonić najlepsze pomysły do ustalenia strategii firmy. Pewna kobieta (nazwijmy ją Ania) zarzuciła bardzo realistyczny, dobry pomysł rozwiązania problemu. Pomysł ten został przemilczany, krótko skwitowany. Po paru minutach jej kolega ubrał ten sam pomysł w nieco inne słowa - zyskał aprobatę zarządu. Pomysł został wcielony w życie. Na pomysł Anii nikt nie zwrócił uwagi. Zarząd składał się z zdecydowanej większości mężczyzn. Z czego to wynika? Kobiety uważane są za mniej kompetentne, nawet jesli jest to nieprawdą. Pomysły które wypowie mężczyzna bardziej zwracają uwagę, gdyż to oni cieszą się "autorytetem" nawet jeśli na niego nie zapracowali. W badaniu nad wykorzystaniem informacji przez obie płcie wykazało, że informacje które przedstawił mężczyzna w 72% zostały wykorzystane, jeśli przez kobietę tylko o 13%. 

4. Kobiety stawiające na autoreklamę, ryzykują pozyskaniem mniejszego wpływu niż kobiety bardziej powściągliwe. Z badań wynika, że kobiety które odnoszą sukcesy i śmiało się do nich przyznają, chwalą mogą sobie tym zrobić krzywdę w postaci niechęci. Inaczej się ma sprawa z mężczyznami. Mężczyzna może się chwalić i chełpić swoimi osiągnięciami bez żadnych konsekwencji. Skromności wymaga się od wszystkich kobiet, zwłaszcza tych które maja na swoim koncie wybitne osiągnięcia. 

5. Kobiety które chcą dość do wyższych stanowisk w typowo męskich zawodach mają bardzo duży orzech do zgryzienia. Pomimo (tak jak wcześniej było to wspomniane) wyższego wykształcenia, doświadczenia i kwalifikacji są w stanie na wstępie zostać odrzucone w rekrutacji ponieważ "są kobietami". Mężczyźni bardzo pilnują swoich zawodów. Ponadto, kobiety na takich stanowiskach spotkać się mogą z niesamowitym oporem. Jest im znacznie trudniej o utrzymanie posłuchu, muszą rozgraniczyć swoje role prospołeczne (oczekiwane wobec nich) a proprzywódcze jakie pełnią.  

6. Aby kobieta mogła się równać z mężczyzną musi się  wykazać lepszymi osiągnięciami niż jej kolega. Przykładem dla tego punktu może być słynna Ann Hopkins której przykład pokazuje walkę z dyskryminacją płci. Hopkins pracowała dla Price WaterHouse kiedy to z niewiadomych względów nie została dopuszczona do kluczowego stanowiska pomimo ich bardzo wysokich osiągnięć. Zalecam zapoznanie się z historią tej Pani która może być dobrą motywacją do walczenie o swoje.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz